Aleister Crowley

Jak umarł Crowley

1 grudnia 2022

Ostatnie dni

Jeśli oglądaliście Chemical Wedding, z pewnością pamiętacie pierwsze sceny filmu. Przedstawiają wizytę dwóch studentów w rezydencji Netherwood w pobliżu Hastings, gdzie mieszka Aleister Crowley. Sceneria tonie w półmroku, a muzyka nie gwarantuje pozytywnego rozwoju wydarzeń. Demoniczny starzec siedzi półprzytomny w fotelu. Kaszel leczy mocnym trunkiem i przystępuje do wprowadzenia (teoretycznego!) młodzieńców w arkana starożytnej magii seksualnej. Chwilę później wściekle reaguje na list otrzymany od swych amerykańskich uczniów – nie wysłali mu pieniędzy! Wzburzenie doprowadza do silnego ataku astmy. Crowley sięga po lekarstwo – aplikuje dożylnie heroinę i umiera. Ach, no i tuż przed, ostatkiem sił rzuca klątwę.

Scena ta dobrze odzwierciedla to, co zazwyczaj słyszymy na temat okoliczności śmierci Bestii. Umarł w samotności i z pewnością na skutek przedawkowania narkotyków. A jeśli nie były one bezpośrednią przyczyną zgonu, to już na pewno pośrednią. Crowley miał też wyznać na łożu śmierci, że nienawidził siebie albo że był co najmniej zakłopotany. Czym? Tego to już nie wiadomo.

Głównym źródłem takich mrocznych opisów jest niezbyt udana biografia a The Great Beast autorstwa Johna Symondsa. Informacje czerpały z niej kolejne pokolenia osób zainteresowanych dorobkiem Crowleya, w tym autorzy scenariusza Chemical Wedding – John Doyle i Bruce Dickinson.

Od ukazania się książki Symondsa minęło niemal trzy czwarte wieku. W ciągu ostatnich kilku dekad na jaw wypłynęło wiele materiałów, których Symonds albo nie znał, albo celowo w swojej książce ominął. Wyłania się z nich nieco inny obraz ostatnich kilku lat życia Bestii.

Crowley przeniósł się do rezydencji Netherwood 17 stycznia 1945 roku w wieku siedemdziesięciu lat. Nie był to, jak sądzą niektórzy, dom spokojnej starości, ale „intelektualny pensjonat” dla gości, którzy chcieli spędzić weekendy z dala od hałaśliwego Londynu. Były tu i korty tenisowe, i pole golfowe. Wystawiano specjalne kolacje oraz wykłady takich znakomitości jak: filozof C.E.M. Joad, genetyk i biolog ewolucyjny J.B.S. Haldane, matematyk i biolog Jacob Bronowski.

Właściciel Netherwood, Edmond Charles Vernon Symonds (1898–1962), pisał:

Dopóki tu jestem, ten dom nigdy nie będzie pensjonatem w zwykłym znaczeniu tego słowa. Ci, którzy szukają konwencjonalnego zakwaterowania, powinni szukać go gdzie indziej. Moim przyjaciołom bardziej zależy na dobrym jedzeniu niż na tym, w jakim ubraniu zasiądą do stołu, bardziej zależy im na kulturze i sztuce niż na brydżu i pokerze.

Netherwood dostarczał Crowleyowi idealnej intelektualnej pożywki.

Jak wspominałem w recenzji książki Tobiasa Churtona, Aleister Crowley in England, należy zauważyć, że po przeprowadzce do Netherwood Crowley miał blisko siedemdziesiąt lat, a od osoby w tym wieku trudno oczekiwać spektakularnych szaleństw. To fakt, że nie otaczała go kochająca rodzina – gardził konwencjonalnymi schematami społecznymi i co jakiś czas narzekał na nudę. Miał jednak kilku bliskich przyjaciół, którzy dbali o niego najlepiej, jak potrafili.

W ostatnich kilkunastu miesiącach życia odwiedzali go regularnie przyjaciele i współpracownicy, między innymi: Frieda Harris, Louis Wilkinson, Grady McMurtry i Kenneth Grant. Ponadto dzienniki Crowleya odnotowują  spotkania (często wielokrotne) z następującymi gośćmi (warto zwrócić uwagę na ich profesje i wykształcenie):

  • profesor Eliza M. Butler, która przeprowadziła z nim wywiad do książki o magach (styczeń 1946)
  • Frederic Mellinger, który zrobił sesję zdjęciową Crowleyowi i uczył się pod jego okiem podróży astralnych (luty 1946)
  • Vernon Symonds, właściciel Netherwood odwiedzał go regularnie na kolację, cygara i rum (np. kwiecień 1946)
  • Michael i Doreen Houghtonowie, założyciele słynnej księgarni Atlantis (Wielkanoc, kwiecień 1946)
  • astrolog Rupert Gleadow i John Symonds [zbieżność nazwiska z właścicielami Netherwood przypadkowa – przyp. KA] z redakcji magazynu „Liliput”, do którego Crowley napisał wkrótce humorystyczny tekst (maj 1946)
  • artystka Barbara Kindred i Joseph Curwen (czerwiec 1946)
  • Jacintha Laura M. Buddicom, przyjaciółka z dzieciństwa George’a Orwella, poetka i astrolożka (wrzesień 1946)
  • Michael Hamburger, poeta, krytyk i tłumacz (wrzesień 1946)
  • profesor Morris W. Travers, z którym Crowley za młodu uprawiał wspinaczkę (październik 1946)
  • artysta Clement Cowles i „Sylwia”, z którą Crowley prawdopodobnie romansował (jesień 1946)
  • James Laver – historyk sztuki i kustosz Victoria and Albert Museum (marzec 1947)
  • syn Crowleya, Ataturk i jego matka, Deirdre MacAlpine, którzy wrócili do Anglii po wojennej tułaczce przez Francję, Włochy, Niemcy, Jugosławię, Egipt i Jerozolimę (maj 1947)
  • Gerald Gardner i mag sceniczny Arnold Crowther (maj 1947)
  • wydawca John Bunting, z którym Crowley planował publikację kilku książek (czerwiec 1947)
  • profesor Richard David Ellman, laureat nagrody Pullitzera za biografię Oscara Wilde’a, autor biografii Jamesa Joyce’a (czerwiec 1947)
  • dziennikarka Vivian Simmons (lato 1947)

Crowley, jeśli tylko pozwalało mu zdrowie, odbywał piesze wycieczki, jeździł do Hastings na wykłady filozofa C.E.M. Joada i był regularnym bywalcem lokalnego klubu szachowego, w którym wygrywał większość partii. Nadal prowadził ożywioną korespondencję z Karlem i Saschą Germerami, Louisem Wilkinsonem, Jane Wolfe, Friedą Harris, Jackiem Parsonsem, W.B. Crowem, Noelem Fitzgeraldem, Edwardem Bryantem, Ethel Archer i Geraldem Yorkem.

Ataki astmy, której nabawił się podczas wspinaczki w Himalajach, były tak poważne, że nadwerężyły struny głosowe. W związku z tym Crowley musiał sięgać po końskie dawki heroiny, która w tamtych latach była legalnym lekiem na tę przypadłość. Ale umysł pozostał przenikliwy i bystry, jak zawsze. W grudniu 1946 roku wydał kolekcję swoich najlepszych poematów, Olla. Dwa z nich napisał już po przeprowadzce do Netherwood – celebrował w nich swe życie i przygotowywał na przejście przez bramy śmierci w świadomy sposób. Pisał limeryki i humoreski, redagował treść książki, którą pośmiertnie wydano pod tytułem  Magick Without Tears, a także nadzorował wydanie Liber alef. Ta ostatnia pozycja miała ukazać się dosłownie lada dzień, lecz drukarnia miała olbrzymie problemy z dostawami papieru i… prądu. Nadal odczuwano ekonomiczne skutki wojny, a życie – także w Anglii – trudno było nazwać idyllicznym. Crowley doczekał tylko próbnych wydruków stron tytułowych. Po jego śmierci projekt upadł na wiele lat.

Kathleen Symonds, żona Vernona, wspominała Crowleya w 1975 roku następująco:

Był spokojnym, bezproblemowym mieszkańcem, który nie tylko spędzał większość czasu w swoim pokoju, ale dobrze dogadywał się z innymi gośćmi, ze mną i z moim mężem. Lubiłam go. Nie można było się przy nim nudzić.

 

Śmierć

Crowley zmarł 1 grudnia o godzinie 11:00. Akt zgonu wypisał William Magowan, który nie tylko leczył go, ale i wspierał, kupując jego książki. Przyczyną śmierci była niewydolność serca i przewlekłe zapalenie oskrzeli.

Zwróćmy uwagę na fakt, że w 1947 roku średnia życia mężczyzn w Anglii wynosiła 65 lat, a Crowley przeżył lat 72.

Okoliczności śmierci Bestii doczekały się licznych konfabulacji i podkoloryzowanych opowieści. Symonds pisze w swojej książce:

Frieda Harris powiedziała mi, że Crowley zmarł nieszczęśliwy i zalękniony. Trzymała jego roztrzęsione dłonie, a po policzkach płynęły łzy.
– Jestem zakłopotany – powiedział.
Nie była z nim do samego końca. W pokoju została pielęgniarka i pan Rowe. Według niego ostatnie słowa Crowleya brzmiały:
– Czasami nienawidzę siebie.

Frieda Harris najprawdopodobniej nie była tego dnia w ogóle w Netherwood albo opuściła rezydencję wcześnie rano. Z pewnością odwiedziła Crowleya trzydziestego listopada – wtedy wykonała szkic „Umierający A.C.” i napisała do Louisa Wilkinsona:

Myślę, że Crowley czuje się lepiej. Był świadomy ostatniego wieczora, kiedy go widziałam i nawet był jakby nieco rozzłoszczony. Jest bardzo słaby. Wracam do Londynu. Będę w swoim mieszkaniu na 3 Devonshire Terrace High Street Marylebone Wel 1090.

Dwunastego grudnia pisała do Frederica Mellingera:

Dobrze się nim zaopiekowano. Trzy miesiące temu załatwiłam mu pielęgniarkę. […] Miał przy sobie [Herberta] Wattsa, a Symondsowie byli bardzo mili. Na miejscu była też pani MacAlpine i ich syn. Widziałam go w dniu, w którym umarł, ale nie rozpoznał mnie. Myślę, że była przy nim pani MacAlpine. Mówiła, że nie było żadnej walki i że po prostu przestał oddychać. Będę strasznie za nim tęsknić. Co za strata.

Deirdre Patricia MacAlpine, która z pewnością przebywała wówczas w Netherwood, potwierdziła, że Harris tam nie było. Według niej, kilka godzin przed śmiercią Crowley był w dobrym nastroju – rozmawiał z nią i z dziećmi sąsiadów. Odszedł w spokoju i w ciszy, którą przerwał podmuch wiatru i odgłos gromu. Jej przekaz biografowie Crowleya uznają za najbardziej wiarygodny.

 

Historie nieprawdziwe

Z kronikarskiego obowiązku należy wymienić jeszcze kilka innych wersji śmierci Crowleya, które przytacza Gerald Suster w książce Dziedzictwo Bestii.

Pierwszą z nich opowiedział mu w latach siedemdziesiątych „ówczesny zarządca Netherwood”, którego Suster pozwolił sobie nazwać „panem W.H.”. Z pewnością nie mógł być to Vernon Symonds, albowiem zmarł on w 1962 roku. Chodzi prawdopodobnie o Ralpha Richardsona, który zajmował się codziennymi obowiązkami w pensjonacie. Suster pisze:

Według niego Crowley lubił spacerować po pokoju. Pewnego dnia chodził tak sobie, a Mr. W.H. czyścił meble w znajdującym się niżej pokoju. Nagle usłyszał łomot. Mr. W.H. wbiegł na górę i wszedł do pokoju Crowleya, widząc go martwego na podłodze.

Ralph Tegtmeier, przywódca niemieckiej loży Saturn-Gnosis, podzielił się z Susterem inną wersją, którą zasłyszał od księgarza z Hastings:

Człowiek ten twierdził, że gdy zobaczył znak magiczny narysowany przez Crowleya na murze Netherwood, tak się zdenerwował, że natychmiast go zmazał ścierką – a następnego dnia Crowley zmarł.

Wreszcie, Suster podaje kolejną wersję, którą przekazała mu Pat Reed. Suster nie wyjawia w swojej książce kim była ta osoba, dlatego warto odnotować fakt, że Reed pracowała jako menadżerka księgarni okultystycznej The Equinox Bookshop, której właścicielem był Jimmy Page. Miała ona usłyszeć tę historię od kobiety obecnej przy śmierci Crowleya. Suster pisze:

[Jego odejście] przypominało śmierć Gautamy Buddy opisaną przez oddanego ucznia. Crowley podobno przeszedł do samadhi, poprzed nad-samadhi i nirwanę ku nad-nirwanie, gasnąc w bezgranicznej błogości Nieskończoności.

Zwróćmy uwagę, że historie te przekazane zostały w latach siedemdziesiątych, kiedy biografię Crowleya demonizowano i wzbogacano szczegółami, które świadczyły jedynie o bujnej wyobraźni domniemanych świadków wydarzeń.

*** ***** ***

LOGOS

W nocy rozbłysła gwiazda – oto ja cały!
Siedemdziesiąt świetlnych lat już świeci –
I przez świat otchłani niezrozumiały,
Przez falującą przestrzeń me serce leci.
Siedemdziesiąt świetlnych lat! I oto wrota.
Oto brama, którą Śmierć zowią ludzie.
Pulsuje jasny, zimny blask, sfera złota,
Skurcz i rozkurcz w cudownym trudzie
Rodzi nowe życie, namiętne wzburzenie,
Póki nie spąsowieje czarny aksamit. Szok!
To przecie twój głos, słowo, sekretne nasienie –
Zachwyt, który rozprasza nawet mrok.
Chyżo! Przejdź przez konieczności bezdroża,
Hermesie, tyś to przewidział – wstanie zorza!

                             Netherwood, The Ridge, Hastings 1946.

 

Źródła:

Materiały nieopublikowane:

  • Korespondencja: archiwa O.T.O.
  • Dzienniki Crowleya: kolekcja Yorke’a, Instytut Warburga.

Internet:

  • Rodney Davies, The Last Days of Aleister Crowley, The Great Beast, At Hastings: https://www.21stcenturyradio.com/articles/03/1001231.html
  • Ian Jarvis, Netherwood – A Beastly Night In Hastings: https://www.ianjarviswriter.com/post/a-beastly-night-in-hastings

Książki:

  • Tobias Churton, Aleister Crowley in England, Inner Traditions 2021.
  • Antony Clayman, Last Resort of Aleister Crowley, Accumulator Press 2002.
  • Aleister Crowley, Olla: An Anthology of Sixty Years of Song, O.T.O. 1946.
  • John Doyle, Bruce Dickinson, Chemical Wedding, Matador 2008.
  • Richard Kaczynski, The Life of Aleister Crowley, North Atlantic Books 2010.
  • Gerald Suster, Dziedzictwo Bestii (tłum. D. Misiuna), Okultura 2002.
  • John Symonds, The Great Beast, Rider & Co. 1951.